Psy szczekają, karawana afer jedzie dalej.
Nie widzę problemu w nałożeniu na właścicieli pojazdu takiego pośredniego obowiązku weryfikacji co się z tym pojazdem dzieje. A potencjalny zabójca będzie musiał spłacić szwagra. Powszechna świadomość konsekwencji trochę by na pewno zmieniła.
Problemy policji to tylko pośredni objaw obecnego stylu rządzenia i przepisów. Nawet przy zachowaniu obecnego chronicznego niedofinansowania i braków kadrowych w policji, proponowane rozwiązania są na tyle dotkliwe i skupione na powstrzymaniu recydywy, że mają większe szanse powodzenia niż kiedyś. Oczywiście dobrze by było też przy okazji rozliczyć z policyjnego kierownictwa każdą decyzyjną osobę, która brała udział w promowaniu aplikacji dla piratów drogowych (Yanosik).
Wiadomo, że to nieuchronność kary, a nie jej wysokość jest najlepszą metodą prewencji, ale tutaj mówimy głównie o problemie recydywy.
Przymusowy odwyk dla każdego prowadzącego pod wpływem substancji psychoaktywnych. Konfiskaty samochodów. Kary finansowe uzależnione od złożonego PIT lub przychodów działalności gospodarczej. Fotoradary i sonometry wszędzie, bez oznakowania.
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymie
Niusem jest to, że ten gość właśnie próbuje lobbować za rosyjskim modelem obronności oligarchów.
Dlatego nie idę już na żaden protest, na którym w planie nie ma cegieł w oknach.
W muzeum! Podobny model biznesowy jak winiety w Czechach. Z budek pośrednicy sprzedają z olbrzymią marżą, a wygrywają na tym, że są w lepszym miejscu.
To dlatego, że nie znasz historii z podziemia falafelowego.